Pobiednik. Prawie tam odleciałam

Pobiednik to wieś, która w XIII wieku należała do klasztoru Norbertanek Zwierzynieckich. Sióstr zakonnych już tam nie ma od dawna, ale za to w Pobiedniku Wielkim w latach 1934/35 zbudowano lotnisko, które działa do dzisiaj. To wystarczający powód, aby udać się tam na niedzielny wypad i pooglądać kilka zabytkowych egzemplarzy samolotów albo odlecieć w przestworza na różne sposoby. Zanim zbudowano lotnisko, to w 1928 roku powstał Aeroklub Krakowski, który działa do dzisiaj i proponuje mnóstwo podniebnych atrakcji: loty widokowe, skoki ze spadochronem (aj!), loty szybowcem (ajaj!), szkolenia samolotowe, szybowcowe, balonowe, paralotniowe, spadochronowe oraz kursy, a jakże, obsługi dronów. Jednak mnie, oprócz tych wielu odlotowych atrakcji, najbardziej zainteresował przebojowy, pełen uroku, ultralekki, podobno bezpieczny i przyjemny w pilotowaniu niejaki Aeroprakt. Nie planuję kariery związanej z lotnictwem, ale czerwony kolor i przeszklona kabina, zainteresowały mnie wystarczająco, abym w moich Ray-Banach Aviator przetarła szkła i pomarzyła o przestworzach. Jak mówią fachowcy, latanie tym samolotem to czysta przyjemność. Wierzę na słowo. Szklany kokpit o prawie 360 stopniowej widoczności i slogan reklamowy „Widoczność, przestrzeń i wolność” mówią same za siebie. Oprócz tego ten dwuosobowy górnopłat zbudowany z duraluminium jest też bardzo ekonomiczny, ponieważ lata na zwykłą benzynę bezołowiową a nie na paliwo lotnicze.
Aby stać się posiadaczem Aeroprakta trzeba spełnić kilka prostych warunków. Oto one:

  • trzeba posiadać licencję do pilotowania samolotów ultralekkich – koszt ok. 10 000 zł…
  • potrzebny jest pas startowy o długości około 100 m i nie musi być szeroki…
  • podwójny garaż, bo przecież to cacko gdzieś musi spać…
  • i około 240 000 zł …

Ten samolot został zaprojektowany i zbudowany w zakładach Aeroprakt Ltd w Kijowie należących do Jurija Jakowlewa, absolwenta Instytutu Lotniczego w Kujbyszewie (obecnie Samara) i Olega Litowczenko. Zakończenie budowy pierwszego prototypu o nazwie A-22 „Szarik” i jego pierwsze próby w locie odbyły się w październiku 1996 roku.

Dane techniczne:
  • rozpiętość skrzydeł – 9,55 m
  • długość – 6,16 m
  • wysokość – 2,47 m
  • powierzchnia nośna – 12,62 m2
  • masa własna- 280 kg, masa całkowita max- 450 kg
  • prędkość nieprzekraczalna – 210 km/h
  • długość startu 90 m
  • zasięg – 850 km
  • czas lotu – 8 godzin
  • średnie spalanie 11 l/h

Aeroklub Krakowski organizuje Dni Otwarte i można wtedy polatać i zobaczyć jak wyglądają od środka różne statki powietrzne, m. in. słynny Wiedeńczyk. Można podejść, dotknąć, zasiąść za sterami, zrobić zdjęcia. Latanie to ciekawe hobby, dzięki któremu świat to za mało…
Zachęceni do podniebnych atrakcji? Wybierzcie się na lotnisko w krakowskim Pobiedniku Wielkim, bo tam uniesiecie się na pewno! A wtajemniczonych żegnam czułym: Charlie Zulu Echo Sierra Charlie
Gdyby ktoś był zainteresowany to Aeroprakt produkowany jest w Gierałtowiczkach w Małopolsce. Może być dostarczany gotowy do lotu lub w postaci zestawu do samodzielnego montażu…

Pobiednik. Prawie tam odleciałam
%d